piątek, 26 lipca 2013

Rozdział 5

- Witam dziewczyny - powiedział nasz kochany dyrektor
- Dzień Dobry - powiedziałyśmy razem 
- Chciał bym omówić z wami występ -powiedział krótko - zapraszam do gabinetu 
Weszłyśmy do gabinetu 
- Z racji tego że nie tylko wy będziecie występować muszę wiedzieć jakie piosenki będziecie śpiewać 
Wyciągnęłam kartkę z zapisanymi na niej piosenkami . Dyrektor ją ode mnie wziął i zaczął czytać , po czym oddał mi kartkę i się uśmiechną 
- Dobrze podobają mi się te piosenki . Mam nadzieje że robicie próby .
- Tak właśnie miałyśmy iść na próbę - powiedziała Amy 
- Dobrze to lećcie - powiedział 
- Do widzenia 
- Do widzenia - odpowiedział 
Pojechałyśmy na próbę . Gdy skończyłyśmy śpiewać przyszedł czas na stworzenie choreografiii do tańca .Totalna pustka w głowie .
- Mam pomysł - powiedziałam
- No słuchamy
- Więc mam w domu nagrania z prób . Można połączyć Tamte choreografie .
- Dobry pomysł . A co z muzyką ? - zapytała Sisi
- Amy i ja możemy dziś pomyśleć nad tym . Jutro przyniosę wszystko - powiedziałam
- Okej czyli możemy iść do domu - powiedział Banan
- No w sumie
Pojechałyśmy z Amy do mnie . Zaczęłyśmy pracować nad muzyką . Połączyłyśmy kilka piosenek w jedno . Amy musiała już iść . Odprowadziłam ją kawałek i wróciłam do domu . Zaczęłam montować układy tańca . Siedziałam nad tym prawie do rana . O 4 położyłam się do łóżka . A dwie godziny później szykowałam się do szkoły . Zeszłam na dół na śniadanie . Mama porównała mnie do Zombie . Przyznałam jej racje . Poszłam na górę po mojego tableta z filmikiem . Tata odwiózł mnie do szkoły . Od razu pobiegłam do reszty by pokazać im filmik .
- Okej myślałam że na początek puszczą irlandzką piosenkę a my irlandzkim tańcem rozpoczniemy
- No dobry pomysł
- No to może być fajne skoro Niall jest z Irlandii to będzie fajnie wyglądało .
- Dzięki za wsparcie . A potem wykonamy to . - powiedziałam i włączyłam nagranie
(Chodziło o to nagranie













)

- Fajnie . I nawet ich piosenki dodałyście
- Mnie się to podoba
- No i nie musimy uczyć się nowych kroków
- I oto mi właśnie chodziło - powiedziałam
Poszliśmy na lekcje . Jak zwykle ciągnęły się niemiłosiernie długo. Zayn ciągle się na mnie patrzył .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz